czwartek, 27 października 2016

Czy umiesz odpoczywać ?

Przyleciałam do Anglii, szczęśliwa,iż nareszcie mega odpocznę.
Przywitałam się na parkingu tekstem : ''I am at home''.

Wyspię się,nic nie będę robić,nigdzie wychodzic,leżęć dupą do góry. 

Tymczasem.
Realia są inne. 

Wstaję punktualnie o 7:50, o 9:00 jestem gotowa do działania. A tu nic do roboty ! 
Pokrzątam się po kuchni i idę znowu leżeć. Oglądam moje telenowele. 
Nic nie robię dalej,przewracam się z boku na boku myśląć cały czas o mojej pracy i o tym jak sobie beze mnie radzą. Nie potrafię skupić się na niczym,przeglądam fb,insta,snapa.
Byłam na jedzeniowym shoppingu. Byłam w Londynie w Primarku. Spotkałam się ze znajomymi,nic mnie nie cieszy.
Cholera. 
To ja pracoholik.
Co chwilę piszę do pracy,każę sprawdzać wszystko,pytam co i jak. Minął już tydzień, a ja nawet jednej strony książki nie przeczytałam. Ani jednego posta nie napisałam. Porządki na laptopie dalej czekają na moją wenę.
Siedzę i się zamartwiam. 
Kiedy ja odpocznę?
Miałam robić masę zdjęć aby mieć póxniej materiały do przyszłych postów. 
Myślicie,że je robię ? 
Oczywiście,że nie. Głupie pytanie. 
Nosa z domu praktycznie nie wynurzam.
W sklepach pełno świątecznych gadżetów, nawet one mnie nie cieszą i nie wywołują uśmiechu na twarzy. Wszyscy znajomi, którzy do mnie piszą krzyczą na mnie- zacznij odpoczywać nie martw się tyle ! Świat się bez Ceibie w pracy nie zawali !
Wieczorem nie mam nawet ochoty na angielskiego Strongbow cider, którego defakto ubóstwiam i piję hektolitrami gdy tylko wracam do domu do Angli. 
Wizja przekroczenia budżetu zakupowego też nie zwaliła mnie z nóg,kupuję dalej ( nie wiem jak się zmieszczę w walizkę ) bez żadnych ochów i achów. 

Taka bleee się czuję. 

Taka wycyckana z emocji , z wizji tego odpoczynku.

Taka nijakaś. 

Zastanawiam się czy jakbym pojechała do ciepłego kraju, tak jak to sobie obiecałam, też bym tak się czuła...???





sobota, 15 października 2016

Tekst , który chce usłyszeć każda kobieta od faceta: ''chcę poznać Twoich rodziców ''

                                                            --- > Wersja damska < --- 







                                               Zdjęcie od  : Paulina Dworniczek Fotografia



Nastaje ten dzień ,kiedy facet chce poznać Twoich rodziców. 
Nie macie przecież już dwudziestu lat i nie będziecie chodzić trzymając się za ręce w te i nazad po ulicy. 
Ale przecież się ukrywacie.Od lat.Nie były wam wcześniej potrzebne ceremoniały,zresztą sami się zapieraliście ,że prawdopodobieństwo bycia razem na poważnie to jakiś 1%. 

Któregoś razu trzaska do Ciebie : ‘’To co w Listopadzie poznam Twoich rodziców’’. 
A Ty przecież nigdy przenigdy nie byłaś w poważnym związku , nie poznałaś żadnej mamy/ojca/rodzeństwa. 
Boisz się.A jak mnie nie polubią ?
I w ogóle szok,nadzwyczajny etap w Twoim życiu . 
Wiadomo - kobiety czują zawsze więcej ,ale teraz to ten Pan oszalał, tak ni z gruszki ni z pietruszki.

Któregoś wieczoru wypala z tekstem ‘’daj przyszłemu mężowi buzi ‘’. 
Potem : ‘’ teraz to może nie, ale za cztery lata dzieci –tak ‘’. 

Ręce ci drętwieją, robisz się cała zimna,ON proponuje, że ogrzeje ci ręce. 

Kilka godzin później pyta czy nosisz srebro,bo właśnie przechodził niedawno obok sklepu jubilerskiego i rzuciły mu się w oczy piękne kolczyki w kształcie kółek.

Przed snem zdajesz sobie sprawę ,że twój mózg przetworzył wszystko i wysyła ci sygnał – help ! 

Boisz się .
Jak cholera. 

ON chce poznać Twoich rodziców.

ON chce ,żebyś kiedyś była jego żoną. 

ON chce mieć z Tobą dzieci.

 P.S
 ON się zamierza oświadczyć lada moment! – srebro,jubilerski, kolczyki kółka ? jasne.

A ON się pytał, czemu nagle serce zaczęło Ci walić jak szalone i humor zgasł szybciej od żarówki. Twoje serducho już podświadomie wiedziało co jest grane ale umysł nie zdążył jeszcze przetworzyć wszystkich informacji.
Tak , wtedy się przestraszyłaś. 

Obgryzanie paznokci u rąk to bajka- Ty obgryzasz już te u stóp.

Zadajesz sobie w głowie pytanie :

Czy to TEN jeden jedyny ?
Czy to z Nim chcę spędzić resztę życia?
Czy wytrzymam z Jego pedantycznymi nawykami ?
Czy ON na bank wytrzyma z moimi ? 
Czy przetrwamy to wszystko razem ?

 Kumpelka wysłała wiadomość : 
‘’Nie bój się! Bierz to co życie Ci daje.Może to Ten jeden jedyny ? Kocha Ciebie taka jaka jesteś, nie karze się zmieniać, ogląda z tobą Twój boks. W końcu postanowił zaprosić Ciebie do swojego życia! – przyjmij to zaproszenie ! życie i tak wszystko zweryfikuje ‘’.


 Fakt:

ON wie,że kupujesz cztery pary kolczyków miesięcznie i ponad życie kochasz ‘’M jak miłość ‘’ i musisz ale to musisz koniecznie obejrzeć każdy odcinek plus powtórkę i jeszcze wszystkie dodatki.A wieczorem obgadać odcinek z kumplem gejem przez skypa. 

ON też zdaje sobie sprawę ,że wytrzymanie z jego pedantycznym układaniem ręczników w łazience,układaniem pościeli rano i pichceniem o 1 w nocy to mało która by wytrzymała.

 I każdemu wsio pasuje.

 Denerwujecie się na siebie nawzajem, ale się kochacie i kłócicie jak stare małżeństwo,czyż nie jest tak ?

 Samotność czy związek ?

 Być albo nie być ? 

Szrajbowałam o samotności ostatnio : 

Związki czy to takie trudne ?

Samotnik w związku z samotniczką

 A teraz co panienka z okienka ma zrobić ? 

 Believe you can.And You can do it ! 

 Trzymajcie kciuki . 

CDN...

Dzięki za inspirację Mr D. , B. od K.W  i M. od Paolki