Witajcie,witajcie,witajcie!!!!
Staram się jak mogę pisać jak najczęściej.
Dziś napadła mnie nostalgia medzugorska po obejrzeniu filmu Mary's Land.
Chyba każdy o nim słyszał....
Nie skumałam czemu tak szybko się skończył....
Bywa.
Ale piękny,cudowny, wsłuchana byłam i nie oderwałam na ani chwile oka.
Nie czytałam recenzji, nie oglądałam chyba nawet zwiastunu, nie przypominam sobie.
Poszłam do znajomego,usiadłam,i oglądaliśmy.Tak o, po prostu.
Zazwyczaj sugeruję się opiniami znajomych,filmwebem itd.
W ostatnich dniach tyle rzeczy się zdarzyło,że nie mam słów.
Spadła mi jak z nieba rozmowa o pracę,lepszą pracę.
W ten sam dzień gdy odmówili mi urlopu.
Byłam wczoraj na rozmowie,powiedziałam od razu niczego nie ukrywając,że potrzebuję wtedy i wtedy wolnego i..zgodzili się!!!!
Ale teraz czekam na decyzję,czy mnie przyjmą czy nie.
A ja muszę rozważyć jeszcze wszelkie za i przeciw.
Co dla mnie lepsze?Zmieniać pracę czy nie, ryzykować ten urlop? Czy to jest wola Boska?
Czy mam faktycznie nie jechać do Medugorje w tym roku.
Wiem,że muszę.
Ciągnie mnie tam jak cholera, czuję,że tego potrzebuję,wiele spraw mam jeszcze nie rozwiązanych.potrzebuje wsparcia znajomych,modlitwy,adoracji,śpiewów, płaczu przy modlitwach,komuniach świętych...
Do rana bym mogła wymieniać czego potrzebuję będąc w Medugorje...
Całoroczne wspieranie się na fb, skypie, konferencjach, mszach świętych i różnych innych metodach ''modlitewnych'' , bo nie wiem jak to nawet nazwać -To nie jest to.
Trzeba być w Medju.
Zaczerpnąć tej radości, pozostawić tam wszelkie smutki,wygadać się, podziękować Maryji za wszystko i być świadkiem przecudownego Festiwalu.
Złączyć się ze wszelkimi narodami w jednej modlitwie we wszystkich językach świata.
Link do opisu filmu ''Mary's Land''
http://www.filmweb.pl/film/Mary%27s+Land.+Ziemia+Maryi-2013-703899
I znowu was pomęczę Christina Georgotas i jej świadectwem,bo tak jakoś jedno z drugim mi tu pasuje.
Ja mam ciary za każdym razem na skórze jak kilka razy w miesiącu słucham na dobranoc.
Świadectwo Christiny Georgotas
I jeszcze filmik Z 2010 roku :) Mojej produkcji :) Tak na dobre spanie....
Z Bogiem ludziska!
Módlcie się proszę za mnie ,abym pojechała do Medugoje i spotkała się z wami na żywo!
Ja tak tylko na chwilkę....
Nie mam czasuuu...
AAAAAA.....!!!!!
Nie dostałam urlopu na wyjazd do Medugorje....
Zapijam smutki w winie....Niom...Not good....
A własnie sama do siebie mówiłam,że Matka Boska nade mną czuwa,bo w mojej pracy spotkałam znajomą , z którą jeżdżę co roku do Medju...
Naprzytulałyśmy się że hej!
Mało tego zostawiła coś swojego,co powiedziała, później,że oddam jej w autokarze do Medju...
No i co...Lipton...
Na dodatek dostałam propozycję zmiany pracy...
Módlcie się za mnie proszę, ja sama od dziś zaczynam ,żeby moja szefowa zmieniła zdanie...
Albo,żebym wytrwała do końca Lipca,złożyła wypowiedzenie, pojechała do Medugorje i od Września była w nowej ,lepiej płatnej pracy...
Buuuuuu...
Nie mam słów...
Nie wiem co robić!!!!!
Nowy link do logowania się na konferencji!!!!
Pilne!!!!
http://login.meetcheap.com/conference,33404374
Matko jedyna,ale mam doła...
What should i do????
Tymczasem upiekłam chleb irlandzki sodowy ,aby zabić smutki.
HELPPPPPP!!!!!
Oszaleje tutaj z moimi myślami!!!!
Ciężko mi.Bardzo ciężko...
Znowu skończyły się moje seriale.
Koniec totalny ''Jednego gniewnego Charliego'', ''Dwóch i pół''...
''Melissę i Joey'a'' wciągnęłam jak narkoman działkę....
Wsio na bieżąco oglądam znowu...
Jakiś nowy serial wytrzasnęłam z Rachel Bilson pt''Hart of Dixie'', zresztą mam pakiet premium na rok wykupiony to mogę trzaskać seriale ile wlezie...
I tu mój odwieczny problem..
Nie mam czasu.
Zastanawiam się czy za dużo rzeczy jest na moich barkach dzień w dzień i czy może ktoś inny tez tak ma?
Brak czasu na czytanie książek to najgorsze, kiedyś wciągałam kilka tygodniowo.
A teraz? Kupiłam dwie książki JasonaHunta i co? Leżą i kurzą się na półce...
Za dużo znajomych z którymi non stop pisze,gadam itd.
Za dużo seriali do oglądania.
Za dużo filmów do oglądania.
Za dużo portali społecznościowych.
Za dużo pracy, za mało godzin w przeciągu doby.
I nic tak nie cieszy już...
Zapomniałam ostatnio powiedzieć,że chodzę po znajomych i u nich gotuję.
Zaczęło się od szpinakowego ciasta
Potem sałatka grecka z jajkiem ( przepis w innym poście podam!)
A potem taki mały 5 letni szkrabek staje koło nogi i woła ''Ciociu,a upiekłabyś takie jak z obrazka?
Bo mama nie umie...'' I co robisz, pieczesz...
Następnie idziesz w gości ,robisz u nich zapiekankę ,bo inni goście mają przyjść i nagle okazuje się,że jesteście sami,nikt nie przyszedł,a ty tak naprawdę miałaś zrobić im obiad na następny dzień ;p
To zapiekanka makaronowo-kurczakowo-brokułowa w sosie serowym.
Tia... Hehe... Ja powiększyłam moją kolekcję wczoraj
Koleżanka siłą wyciągała mnie w Tesco z tego działu.
AAA
Nie chwaliłam się chyba moim napiwkowym krokomierzem.
Tj z napiwków kupiony, na zdjęciu go widać przyczepionego do bluzki.
Na co dzień do kurtki lub marynarki w pracy :)
A ja obiecałam sobie , bo czytałam w Cosmo najnowszym
Postaram się robaczki moje drogie codziennie coś wrzucać, o ile zdążę czasowo ze wszystkim.
Teraz na głowie 2 śluby,organizacja wesela,przygotowanie się do ścinania włosów, aby zarobić na Medugorje, itd,itd,itd...
Dużo by pisać, nie mam już czasu!
P.S
Umowa przedłużona!
2 lata w Polsce????
Nie...!!!
Nie sądzę :)
Nie wytrzymam tyle!
Podglądajcie mnie tu:
https://www.facebook.com/omedugorjeinietylko
I tu:
https://instagram.com/majaz1986/
Zapraszam na konferencje ,codziennie o 21:45 polskiego czasu , modlitwa w języku polskim z polskim księdzem
http://login.meetcheap.com/conference,89829096
Z Bogiem!
A no i pamiętajcie ,że jest Wielki Post i czas najwyższy ruszyć cztery litery i przytuptać do konfesjonału na spowiedź!!!!