poniedziałek, 23 stycznia 2017

Poniedziałkowy misz masz vol.3

Z choroby mojej została już tylko chrypa. 
Boję się,że stracę całkowicie głos i wtedy już nie byłabym soba bez mojego biadolenia.

^^^^ 
Najabrdziej trendy są teraz herbatki w słoiku . 
Ja się śmieję z moich Pań na kuchni , które żłopią herbatkę ze słoika po ogórkach w wersji 750 ml, a teraz to jest faktycznie trendy. 
Byłam na takiej z kumpelkami,koszt u la la aż 9 zł, no ale... była taka pyszna ,że śmiem powiedzieć zamiast codziennej porcji czekolady zamieniłabym ją na takową herbatkę w knajpce. Cytryna,pomarańczka,miodzik,malinki ,imbir i nie wiem co jeszcze ale była d.o.b.r.a !!! 



^^^^ 
Natrafiłam ostatnio na ciekawą stronkę pt.remix.pl. 
Internetowy second hand.
Zastanawiałam się jak to dokładnie działa i skąd mają te ciuchy,ale w sumie po co mi to wiedzieć? Sąfajne szmatki,na dodatek tanie ,to trzeba korzystać i kupować! 

^^^^ 
Inspirują mnie te zawieszki do torebek ( które już weszły w modę w zeszłym roku w Anglii ) a teraz przyszły sobie do nas zza granicy.
Szał paul na nie, kogo nie widzę to ma coś ciekawego do torebki uwieszonego. 
I nie mówię tu o pomponach. 
Ja mam Reniferka, małą torebeczkę i królika.
Ostatnio widziałam świnkę Pepę i Pokemony oraz ogon lisa.
Rewelka. Szukam w necie dalszych inspiracji do mojej kolekcji -dziestu torebek... 
Do każdej musi cosi być uwieszone.

^^^^
Wiecie,że jak zaczynacie szukac mieszkania, to jest ciężko,prawda?
Nigdy nie pomyślałabym,że szukanie dodatków do owego mieszkania jest tak ciężkie, ba ,cięższe od wyboru mieszkania! 
To ci się podoba,tamto,a może styl skandynawski, a może retro? A może europalety?
Nie mówię juz o kolorze ścian , tylko o tych wszystkich duperelach , które czynią mieszkanie unikatowe. Jak stara baba ( mieszkania nie mam jeszcze ) ale siedzę już i szukam wszystkiego. Najlepsze z najlepszych-że mi się wszystko podoba !!! 

^^^^ 
 Absurdalne gadżety podróżne :

http://www.fly4free.pl/oto-najbardziej-absurdalne-gadzety-podroznicze-niektore-sa-tak-irracjonalne-ze-az-genialne/nggallery/image/gadzet3/#galeria4558

Numer 1 -idealny dla mnie do autokaru do Medugojre.
Bo tak właśnie spię i zawsze cały kark mnie boli. 
Numer 4 i 6 też ekstra. 

^^^^ 

Ciągle mowa o alergenach ,dzieciach uczulonych na wszystko,mamusiach w ciąży nie jedzących prawie nic bo mają ryzyko urodzenia ciężko uczulonego dziecka. 
Osobiście mam taka koleżankę, która w ciąży i po urodzeniu nie mogła jeść biedna serów,mleka normalnego,mięs...
Jak przyjeżdżałam do niej, gdy pytałam się co robimy na obiad, to za każdym razem odpowiadała ''hmmm, tego Maja jeść nie mogę...tego też...''. Koniec końców jadłam normalne jedzenie ale np z mlekiem ryżowym,sojowym waniliowym i połową rzeczy których nwet nazwy nie umiem zapamiętać. Wiem coś o tym bo sama jestem bardzo uczulona i codzienny bieg z wypytywaniem się : ''czy w tym nie ma tego ,tamtego czy selera'', dobija mnie z dnia na dzień. 
Ostatnio plułam zupą,bo na kuchni przypomniało się im,że jednak do pomidorowej starli trochę selera. 
Anafilaksja to rzecz najgorsza. 

http://www.pokonacalergie.org/reakcja-anafilaktyczna-anafilaksja/708/

Adrenalinę mam w lodówce i co kto do mnie nie przyjdzie , gdy otwiera lodówkę, to sie pyta - ''co TO tu robi?''.
Robi,robi.Leży i czeka,gdyby było bardzo źle,to wkłuwa się to w nogę,w udo.


Bye !
         M.




Brak komentarzy: