Wyszłam od znajomych,jest g. 22:30.Pogonili mnie bo idą spać.
W Andrzejki. O 22:30.
A dzieci im wcale nie płaczą, bo ich nie mają nawet.
W TV leciał własnie, pewnie leci dalej,''The blind side''.Zapodaję linki dla tych co nie wiedzą co to za film.
Opis na Filmwebie:
http://www.filmweb.pl/film/Wielki+Mike.+The+Blind+Side-2009-394398
Link do filmu:
http://www.playtube.pl/film,wielki-mike-the-blind-side-2009.html
Niom a ja bez możliwości obejrzenia czegokolwiek na moim TV, biegłam co nie miara,żeby obejrzeć sobie od siebie ze swojej kolekcji do końca ten rewelacyjny film, na faktach autentycznych zresztą...
Zaraz to zrobię tylko skończę pisać.
Tak mnie jakoś ten film natchnął,żeby opisać Wam to.
Biegłam do domku z drugiego końca miasta i myślałam o tym co się z Nami wszystkimi stało....
Moi wszyscy znajomi mają dzieci,partnerów, mężów itd. Ja jako jedna z nielicznych nie mam nikogo, nie mam dzieci i chce czegoś innego od życia.
Czy ja od siebie za dużo wymagam?
Czy uważam ,że moje życie powinno być takie jak w tych wszystkich filmach i serialach?
Czy aż tak, mylą mi się te dwa światy?
Czas iść do specjalisty, czy co?
Bo już serio, ''i don't know''.
To ja chcę mieć piękne ,duże mieszkanko na Manhattanie,chodzić w szpilkach,przebierać w ofertach pracy,mieć przystojnego faceta, latać do Tajlandii na wakacje, a na weekendy do Paryża?
Czy to się w ogóle kiedyś może zdarzyć?
Gdzie są na przykład ci ludzie, o których się mówi,że wygrywają konkursy,robią jakieś Eventy, pracują w Allegro. Gdzie spotkać i porozmawiać z tymi ludźmi? Jak oni znaleźli to co znaleźli? A wiemy przecież,że tacy ludzie istnieją i to wcale nie jest życie wyjęte z żurnala czy serialu.
Trzeba mieć szczęście?
Mam znajomych,co pracują dorywczo , wsiadają w busa, zbierają jakieś datki,grają po dworcach i jadą. W sina dal, bo tak chcą i takie mają plany.ale to jest ich wybór i są szczęśliwi .
Wielu też mam takich co ciułają w nędznej pracy ale co weekend gdzieś jadą, ot tak pozwiedzać,żeby nie siedzieć w domu i nie popaść w rutynę.
Innych co, co rusz coś wygrywają w radiu.
Czy normalne życie to spędzenie swojego czasu na edukacji , a później jak ''bozia przykazała''
( wszystkich głęboko wierzących przepraszam,za to głupie określenie,ale nie mam innego na chwile obecną )- praca, partner,mieszkanie,ożenek,dom,dzidziuś,choroby, wnuki, piach.
No helołłł.
Ja chcę od życia więcej.
Czy to jest złe?
To,że chcę mieć faceta z wyższym wykształceniem, bo wolałabym,żebym miała o czymś sensownym z nim porozmawiać?
To,że mam jakieś hobby i każdy mi to wiecznie wypomina?
Od pewnego czasu właśnie ten fakt mnie najbardziej zastanawia.
Czy to dlatego,że ludzi idą tym całym szlakiem '' jak przykazano'' co i jak i kiedy mają zrobić?
Czy może czas najwyższy zmienić towarzystwo na samych singli, bo nie kumam?
A może to my single mamy tylko takie mniemanie?
Czy ja jestem jedna jedyna na świecie chcąca od życia czegoś więcej ?
Ażeby np. pomóc dzieciom w Afryce , w Indiach.Uczyć ich angielskiego, higieny, antykoncepcji. Ratować zwierzęta. Jejku, nie wiem,pomagać.Mętlik mam w głowie.
Taki jest mój motyw przewodni bloga.To chcę robić w życiu, a oczywiście ''normalnemu'' człowiekowi tego powiedzieć nie można, bo Ktoś zaraz patrzy się na Ciebie jak na oszołoma.
Ciągle to słyszę od rodziny i znajomych :''musisz przecież iść do pracy, w tych czasach nie możesz wybrzydzać, trzeba rachunki opłacić i coś do gara włożyć''.
Uhm. Jasne,trala lala.
Gdzie Twoja satysfakcja z życia?
Gdzie jest ''to coś''?
Ja gdybym tylko mogła, miała fundusze, to zrobiłabym to - pomagała dalej innym na skalę światową ,bo dzięki Tobie ktoś inny będzie żył , a wtedy wiesz,że jesteś Kimś ważnym na tym Świecie.
Cholewcia, muszę zrobić chyba podejście numer trzy do tych formularzy z UNICEF-u.
A wiem,że mogę To zrobić, może jakichś inwestorów zebrać, założyć wydarzenie na fb dla ludzi, którzy zechcieli by ze mną wyruszyć w drogę ratowania Świata, tj. ludzi i natury?
Przecież niebawem nic nam na tej Ziemi nie zostanie, lasy powycinają, jedzenie się skończy, dziura ozonowa się powiększy,oceany nas zaleją po stopnieniu lodowców itd.
Aaaa bo ja ''ekolożka'' też jestem, zapomniałam chyba wspomnieć :)
Zróbmy coś!Zróbmy To razem! Pomóżmy sobie i pomóżmy światu!
Dla naszego dobra! I spełnienia.
Amen.
Ulubione strony
- ''Centrum dowodzenia'' Medju
- Bęsiu
- FaceBóg
- JasonHunt król blogerów
- Karolina Ościk blog
- Medjugorje songs from Mladifest
- Najpiękniejsze świadectwo z Medju
- Najsłynniejszy blog o Medju
- Nowinki z Medju
- Oficjalna stronka Medjugorje
- Planuj wspólne podróże
- Polecam film ''W stronę morza''
- Przepisowo
- World's Toughest Job
- Wszystko co dajesz wraca
- Wszystko o filmach
- Wszystko o serialach
- Wypożycz kanapę za free
- Zostań dawcą
- Ściągaj piosenki z Festiwali
- Świadectwo Anny Golędzinowskiej
Odwiedziny
10056
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz